To jest post próbny. Nie musisz czytać go dalej, tak naprawdę, jest to
strata czasu, więc odradzam, aby później nie było, że zła FinFin pastwi
się nad przypadkowymi czytelnikami. W każdym razie, pracuję nad menu rozwijanym nad blogiem (nie
widget "strony", tylko cały opracowany indywidualnie kod HTML), zrobiłam
już naprawdę dużo i myślę, że wkrótce będę mogła go wstawić. Wtedy zajmę
się uzupełnianiem go, poprawię listę rozwijaną archiwum, a to umożliwi
mi pisanie w końcu notek, to znaczy opowiadań. Jako, że obowiązywać tu
będzie przewaga formy nad treścią, nie spodziewajcie się niczego
szczególnego - odświeżę stary, utarty schemat więzienia księżniczki
przez smoka, a później wkroczenie dzielnego księcia, który licząc na
ogromne królestwo i jej rękę (chyba bardziej zależy mu na ziemi, całe
królestwo plus podległe księstwo elfów - czarnoziemy w końcu, a buraczki
rosnąć jakoś muszą), będzie chciał ściąć głowę bestii i powiesić ją
sobie nad kominkiem jako trofeum (oczywiście, aż do momentu rozkładu lub
zeżarcia przez myszy). Brzmi prosto i banalnie, ale co się stanie,
jeśli córka króla pała wstrętem do aranżowanych małżeństw, w całą sprawę
magowie z sąsiednich krain wepchną swoje trzy grosze, długowieczna
wyrocznia stanie po stronie księcia, a rudowłosa opiekunka królewny, na
co dzień miła i uprzejma, pokaże pazurki? Dlaczego fioletowooki
Dragorad, wędrujący po świecie ze swoim bratem i zabijający różnego
rodzaju bestie, nie bardzo ucieszy się z królewskiego podarunku, jakim
jest stan rycerski? Jakim cudem królestwo przyjęło wiarę chrześcijańską i
polski język oraz dostaje co jakiś czas listy od papieża, skoro granice
świata wciąż nie są do końca odkryte - a nikt nie zna pojęcia Europy,
Azji lub Afryki? Czemu w podległym królestwu księstwie elfów o porządek
dba starsza siostra, a młodsza tkwi w zaaranżowanym małżeństwie z
królem?
Dworzanie króla są zauroczeni porządkiem w państwie księcia, mieszczanie
i plebs doszukują się dziury w całym, a sam książę tłumaczy się narodem
wychowanym w patriotycznym duchu. Czy rzeczywiście pan na Gladii ma
jakieś mroczne tajemnice? Czy jego dwór, a zwłaszcza siostry, wiedzą o
czymś, o czym on nie wie? Czy mój post, długi jak odwłok tasiemca,
osiągnie więcej niż 700px wysokości? Czy szablon okaże się rozpieprzony
na cztery strony świata? Czy ktokolwiek przeczyta tę notę aż do końca?!
Tego dowiem się po publikacji.
czwartek, 20 września 2012
Post próbny.
To jest post próbny. Nie musisz czytać go dalej, tak naprawdę, jest to
strata czasu, więc odradzam, aby później nie było, że zła FinFin pastwi
się nad przypadkowymi czytelnikami. W każdym razie, pracuję nad menu rozwijanym nad blogiem (nie
widget "strony", tylko cały opracowany indywidualnie kod HTML), zrobiłam
już naprawdę dużo i myślę, że wkrótce będę mogła go wstawić. Wtedy zajmę
się uzupełnianiem go, poprawię listę rozwijaną archiwum, a to umożliwi
mi pisanie w końcu notek, to znaczy opowiadań. Jako, że obowiązywać tu
będzie przewaga formy nad treścią, nie spodziewajcie się niczego
szczególnego - odświeżę stary, utarty schemat więzienia księżniczki
przez smoka, a później wkroczenie dzielnego księcia, który licząc na
ogromne królestwo i jej rękę (chyba bardziej zależy mu na ziemi, całe
królestwo plus podległe księstwo elfów - czarnoziemy w końcu, a buraczki
rosnąć jakoś muszą), będzie chciał ściąć głowę bestii i powiesić ją
sobie nad kominkiem jako trofeum (oczywiście, aż do momentu rozkładu lub
zeżarcia przez myszy). Brzmi prosto i banalnie, ale co się stanie,
jeśli córka króla pała wstrętem do aranżowanych małżeństw, w całą sprawę
magowie z sąsiednich krain wepchną swoje trzy grosze, długowieczna
wyrocznia stanie po stronie księcia, a rudowłosa opiekunka królewny, na
co dzień miła i uprzejma, pokaże pazurki? Dlaczego fioletowooki
Dragorad, wędrujący po świecie ze swoim bratem i zabijający różnego
rodzaju bestie, nie bardzo ucieszy się z królewskiego podarunku, jakim
jest stan rycerski? Jakim cudem królestwo przyjęło wiarę chrześcijańską i
polski język oraz dostaje co jakiś czas listy od papieża, skoro granice
świata wciąż nie są do końca odkryte - a nikt nie zna pojęcia Europy,
Azji lub Afryki? Czemu w podległym królestwu księstwie elfów o porządek
dba starsza siostra, a młodsza tkwi w zaaranżowanym małżeństwie z
królem?
Dworzanie króla są zauroczeni porządkiem w państwie księcia, mieszczanie i plebs doszukują się dziury w całym, a sam książę tłumaczy się narodem wychowanym w patriotycznym duchu. Czy rzeczywiście pan na Gladii ma jakieś mroczne tajemnice? Czy jego dwór, a zwłaszcza siostry, wiedzą o czymś, o czym on nie wie? Czy mój post, długi jak odwłok tasiemca, osiągnie więcej niż 700px wysokości? Czy szablon okaże się rozpieprzony na cztery strony świata? Czy ktokolwiek przeczyta tę notę aż do końca?!
Tego dowiem się po publikacji.
Dworzanie króla są zauroczeni porządkiem w państwie księcia, mieszczanie i plebs doszukują się dziury w całym, a sam książę tłumaczy się narodem wychowanym w patriotycznym duchu. Czy rzeczywiście pan na Gladii ma jakieś mroczne tajemnice? Czy jego dwór, a zwłaszcza siostry, wiedzą o czymś, o czym on nie wie? Czy mój post, długi jak odwłok tasiemca, osiągnie więcej niż 700px wysokości? Czy szablon okaże się rozpieprzony na cztery strony świata? Czy ktokolwiek przeczyta tę notę aż do końca?!
Tego dowiem się po publikacji.
Post próbny
To jest post próbny. Nie musisz czytać go dalej, tak naprawdę, jest to
strata czasu, więc odradzam, aby później nie było, że zła FinFin pastwi
się nad przypadkowymi czytelnikami. W każdym razie, pracuję nad menu rozwijanym nad blogiem (nie
widget "strony", tylko cały opracowany indywidualnie kod HTML), zrobiłam
już naprawdę dużo i myślę, że wkrótce będę mogła go wstawić. Wtedy zajmę
się uzupełnianiem go, poprawię listę rozwijaną archiwum, a to umożliwi
mi pisanie w końcu notek, to znaczy opowiadań. Jako, że obowiązywać tu
będzie przewaga formy nad treścią, nie spodziewajcie się niczego
szczególnego - odświeżę stary, utarty schemat więzienia księżniczki
przez smoka, a później wkroczenie dzielnego księcia, który licząc na
ogromne królestwo i jej rękę (chyba bardziej zależy mu na ziemi, całe
królestwo plus podległe księstwo elfów - czarnoziemy w końcu, a buraczki
rosnąć jakoś muszą), będzie chciał ściąć głowę bestii i powiesić ją
sobie nad kominkiem jako trofeum (oczywiście, aż do momentu rozkładu lub
zeżarcia przez myszy). Brzmi prosto i banalnie, ale co się stanie,
jeśli córka króla pała wstrętem do aranżowanych małżeństw, w całą sprawę
magowie z sąsiednich krain wepchną swoje trzy grosze, długowieczna
wyrocznia stanie po stronie księcia, a rudowłosa opiekunka królewny, na
co dzień miła i uprzejma, pokaże pazurki? Dlaczego fioletowooki
Dragorad, wędrujący po świecie ze swoim bratem i zabijający różnego
rodzaju bestie, nie bardzo ucieszy się z królewskiego podarunku, jakim
jest stan rycerski? Jakim cudem królestwo przyjęło wiarę chrześcijańską i
polski język oraz dostaje co jakiś czas listy od papieża, skoro granice
świata wciąż nie są do końca odkryte - a nikt nie zna pojęcia Europy,
Azji lub Afryki? Czemu w podległym królestwu księstwie elfów o porządek
dba starsza siostra, a młodsza tkwi w zaaranżowanym małżeństwie z
królem?
Dworzanie króla są zauroczeni porządkiem w państwie księcia, mieszczanie i plebs doszukują się dziury w całym, a sam książę tłumaczy się narodem wychowanym w patriotycznym duchu. Czy rzeczywiście pan na Gladii ma jakieś mroczne tajemnice? Czy jego dwór, a zwłaszcza siostry, wiedzą o czymś, o czym on nie wie? Czy mój post, długi jak odwłok tasiemca, osiągnie więcej niż 700px wysokości? Czy szablon okaże się rozpieprzony na cztery strony świata? Czy ktokolwiek przeczyta tę notę aż do końca?!
Tego dowiem się po publikacji.
Dworzanie króla są zauroczeni porządkiem w państwie księcia, mieszczanie i plebs doszukują się dziury w całym, a sam książę tłumaczy się narodem wychowanym w patriotycznym duchu. Czy rzeczywiście pan na Gladii ma jakieś mroczne tajemnice? Czy jego dwór, a zwłaszcza siostry, wiedzą o czymś, o czym on nie wie? Czy mój post, długi jak odwłok tasiemca, osiągnie więcej niż 700px wysokości? Czy szablon okaże się rozpieprzony na cztery strony świata? Czy ktokolwiek przeczyta tę notę aż do końca?!
Tego dowiem się po publikacji.